Już kilkanaście polskich miast zadeklarowało zamiar utworzenia strefy czystego transportu - większość bez konkretnych terminów. Te mogą paść na Kongresie Nowej Mobilności, który odbędzie się 12-14 września w Łodzi. Wczesne zapowiedzi prosto z ust samorządowców mają w tym temacie kluczowe znaczenie. Pierwsze miasta podejmą wysiłek nie tylko logistyczny, ale też edukacyjny - obecnie 61% Polaków nie wie, jak działają strefy czystego transportu.
“Na każdym zebraniu jest taka sytuacja, że ktoś musi zacząć pierwszy” - cytat z kultowego “Rejsu” doskonale oddaje sytuację w samorządach wobec polityk czystego transportu. Pod koniec 2021 r. wraz z nowelizacją Ustawy o Elekromobilnosci i Paliwach Alternatywnych przepisy przestały m.in. uniemożliwiać wprowadzenie ograniczeń wjazdu do centrum opartych o normy emisji pojazdów. Najbardziej progresywne miasta rozpoczęły prace nad strefami czystego transportu (SCT), choć na dziś trudno wskazać, które z nich okaże się pionierem.
Zgodnie z raportem “Trendy rozwoju stref nisko- i zeroemisyjnych w Europie” przygotowanym przez koalicję Clean Cities Campaign liczba stref w Polsce wzrośnie z zera (obecnie) do dwóch (w 2025 r.). To pokrywa się z ogłoszonym w marcu 2022 przez władze Krakowa zamiarem utworzenia strefy czystego transportu w ciągu roku. Po konsultacjach społecznych pojawiła się propozycja, aby nowe rozwiązania były wprowadzane stopniowo, rozpoczynając od czerwca 2024 r. W kwietniu br. podobny zamiar ogłosiły władze Warszawy.
Na całym kontynencie europejskim liczba SCT ma wkrótce przekroczyć 500. Jak policzyli eksperci, liczba miast stosujących ograniczenia dla najbardziej emisyjnych pojazdów zwiększyła się ciągu ostatnich trzech lat o 40%, a dokładnie z 228 na 320. Co ciekawe, europejskimi liderami w tym temacie nie są wcale “rowerowe raje” w Danii czy Holandii - połowa europejskich stref czystego transportu znajduje się we Włoszech, a blisko 1/4 w Niemczech.
Wiedzy niewiele, ale nastroje dobre
Mimo rosnącej popularności stref czystego transportu w Europie, w Polsce temat pozostaje mało znany. Dla miast, które chcą być w tym obszarze liderami to spore wyzwanie komunikacyjne. Przeprowadzone w lipcu badanie postaw Polaków wobec transportowych i ekologicznych polityk miast "Czy chcemy oddychać świeżym powietrzem w miastach?", wskazuje, że 61% respondentów nie wie, jak działają strefy. 84% kierowców nie zna normy emisji spalin swoich samochodów, a to na nich (od Euro 1 do Euro 6d) opierają się zasady wjazdu do SCT.
Raport z badania, który swoją premierę będzie miał w czasie wrześniowego Kongresu Nowej Mobilności, pokazuje, że największa aprobata dla stref czystego transportu jest w największych miastach. O ile w skali kraju za wprowadzaniem SCT jest 58% badanych, to w Warszawie i Łodzi już po 66%, we Wrocławiu - 74%. Nic dziwnego biorąc pod uwagę fakt, że mieszkańcy miast częściej niż ogół respondentów źle oceniają jakość powietrze w swoich miejscowościach - zarówno zimą, jak i latem.
– Wyniki przeprowadzonego badania mówią wprost – Polacy chcą stref czystego transportu. Teraz należy je zaimplementować. By to jednak odpowiedzialnie zrobić konieczne są odpowiednie narzędzia oraz praktyki. W tym celu stworzony został raport, który krok po kroku będzie przeprowadzał przedstawicieli miast przez działania niezbędne do wprowadzenia SCT. Przy tworzeniu raportu nieodzowna okazała się wiedza uzyskana przez nas podczas Zero Race - Low Emission Zones edition, w szczególności strefa odwiedzona w Antwerpii. Stała się ona swoistym wyznacznikiem dobrze zaplanowanej Strefy i tym samym - ważnym elementem raportu. Za jej skutecznością przemawia kilka elementów: otwarta komunikacja władz miasta z mieszkańcami, 100% skuteczność zapewniona przez rozlokowanie 30 kamer, skrupulatnie przemyślana lista przyznawanych wyjątków oraz system, który jest przejrzysty również dla turystów. Oczywiście wszystkie z wymienionych informacji, w wersji rozbudowanej, dostępne będą w publikacji, której premiera odbędzie się podczas Kongresu Nowej Mobilności – komentuje Klaudia Zagorzycka z Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych.
Samorządowcy i eksperci w jednym miejscu
Organizowana w Łodzi trzecia edycja Kongresu Nowej Mobilności (12-14.09) zgromadzi najważniejszych przedstawicieli władz miast oraz organizacji branżowych i społecznych związanych z elektromobilnością i zrównoważonym transportem. Jednym z wiodących zagadnień tegorocznego spotkania będą strefy czystego transportu. Eksperci wypracują postulaty kolejnych zmian w przepisach, które mają przyspieszyć wdrażanie nisko i zeroemisyjnych obszarów w Polsce.
Źródło: materiały prasowe
– Samorządy terytorialne w ciągu ostatniego roku wykonały dużą pracę na rzecz redukcji różnego typu emisji do powietrza. Przed nami największy projekt – wdrożenie Stref Czystego Transportu. Zjednoczyliśmy się w ramach Komitetu Samorządowego przy Polskim Stowarzyszeniu Paliw Alternatywnych, żeby wspólnie pracować nad rozwiązaniami i wymieniać się doświadczeniami. Wspólnie wpłynęliśmy na zmianę przepisów ustawy o elektromobilności, aby realnie móc wdrażać Strefy w naszych miastach. Teraz przyszedł czas na analizy, badania i prace legislacyjne. Chcemy, żeby Strefy Czystego Transportu powstawały w zgodzie z mieszkańcami naszych miast i były swego rodzaju ekwiwalentem ich aspiracji co do rozwoju tych miast. Kolejny Kongres Nowej Mobilności w Łodzi to będzie idealny moment na wytyczenie nowych kierunków działania i priorytetów dla samorządów terytorialnych w tym obszarze – mówi Adam Wieczorek, Wiceprezydent Miasta Łodzi.
Inspiracje z zagranicy
Z chwilą, gdy pierwsze polskie aglomeracje skutecznie wdrożą u siebie strefy czystego transportu, pozostałe miasta będą miały przetarty szlak oraz gotowe wzorce i praktyki. Już dziś jednak podobnych inspiracji można szukać za granicą, w miastach, które wprowadziły politykę transportową nakierowaną na poprawę jakości powietrza kilka lub kilkanaście lat temu.
Przykładem może być wprowadzona w 2008 r. strefa w Berlinie, dzięki której zmniejszono o 70% liczbę rejestracji aut osobowych, które nie spełniały normy emisji spalin Euro 2, a ciężarowych o 55%. Przełożyło się to na spadek emisji cząstek stałych z pojazdów aż o 50%, a tlenków azotu o 20%. Z kolei powiększenie strefy w Rotterdamie (od 2016 r.) zaowocowało zmniejszeniem emisji PM z transportu o 20-30%, zaś w Londynie zauważalnie zredukowało także emisję dwutlenku azotu o 32 mikrogramy na metr sześcienny oraz tlenków azotu o 31%.
– Mamy coraz więcej doświadczeń. Bardzo uważnie monitorujemy temat stref w Polsce i Europie. Jesteśmy aktywni. Wspólnie z UMP, GZM oraz Polskim Alarmem Smogowym przygotowaliśmy na przykład uniwersalny wzór nalepki dla pojazdów uprawnionych do wjazdu do Strefy Czystego Transportu choć już dziś wiemy, że był to jeden z etapów na drodze do poszukiwania najbardziej optymalnego rozwiązania do weryfikacji. Naszym kolejnym krokiem była organizacja wyjazdu studyjnego dla polskich samorządowców, do wybranych, zachodnioeuropejskich miast, w celu budowania kompetencji oraz wiedzy w obszarze implementacji stref w oparciu o doświadczenia ekspertów. W ramach prac prowadzonych przez Komitet Samorządowy PSPA wspomagamy również samorządy w przygotowaniach do stworzenia Stref i ich odpowiedzialnego wprowadzania – dodaje Maria Majewska, koordynatorka Komitetu Samorządowego PSPA.
Program Kongresu Nowej Mobilności jest dostępny na stronie wydarzenia kongresnowejmobilnosc.pl, a padające na nim deklaracje i decyzje związane można będzie śledzić w kanałach mediach społecznościowych PSPA: Linkedin, Twitter, Facebook.