Słowo smog powstało z połączenia angielskich smoke i fog (dym i mgła) na określenie intensywnych zanieczyszczeń powietrza w Londynie na początku XX w. Sto lat później w Polsce “smog” o mały włos nie został Słowem Roku 2017 r. Od tego czasu regularnie powraca w dyskusjach. Czym dokładnie jest smog, dlaczego jest groźny i ile w tym winy samochodów?
Smog to właściwie dość potoczna i nieprecyzyjna nazwa na sytuację, gdy “koktajl” z różnych zanieczyszczeń powietrza staje się zjawiskiem atmosferycznym, zaczyna być widoczny gołym okiem i wyczuwalny dla zmysłów. Jednak nawet, gdy szkodliwe substancje w powietrzu nie występują tak intensywnie byśmy mogli to sami stwierdzić, wciąż mają wpływ na nasze zdrowie i na środowisko. Dlatego też specjaliści zajmujący tymi zagadnieniami nie skupiają się jedynie na widzialnym smogu, a postrzegają je szerzej jako zanieczyszczenia powietrza.
Ile zanieczyszczeń jest dla nas groźnych?
HEAL Polska podaje za WHO bezpieczne dla zdrowia normy pyłów zawieszonych PM10 i PM2,5, dwutlenku azotu, dwutlenku siarki, ozonu oraz tlenku węgla przygotowane w oparciu o kilkaset badań naukowych, a które zostały zaktualizowane w 2021 r.
Maksymalne stężenie pyłów zawieszonych PM2,5 utrzymujące się przez cały rok nie powinno przekraczać 5 µg/m³ (mikrogramów na metr sześcienny), zaś jednorazowe stężenie dobowe 15 µg/m³. Dla pyłu zawieszonego PM10 rekomendowana norma została określona na 15 µg/m³ przez rok i 45 na dobę. WHO w przypadku tlenków azotu zarekomendowała maksymalne stężenie w ciągu roku do 10 µg/m³, zaś normę dobową na poziomie 25 mikrogramów.
Zarówno te graniczne, jak i kilkukrotnie większe stężenia szkodliwych substancji w powietrzu są zazwyczaj niewyczuwalne dla ludzkich zmysłów i do ich obecności niezbędny jest czujnik jakości powietrza. Większość z nas na co dzień oddycha powietrzem niespełniającym wytycznych zdrowotnych WHO. W 2019 roku aż 90 proc. światowej populacji mieszkało na obszarach, na których były one przekraczane.
W Paryżu alert smogowy ogłaszany jest zaraz po tym, jak zanieczyszczenie powietrza pyłem PM10 przekroczy dobowy poziom 80 μg/m³. W Polsce jest to 300 μg/m³ średniodobowo, czyli ponad sześciokrotnie więcej od bezpiecznego poziomu zalecanego przez WHO.
Wpływ zanieczyszczeń powietrza na zdrowie
Oddychanie zanieczyszczonym powietrzem wiąże się z szeregiem konsekwencji zdrowotnych. Bardzo dobrze podsumowali je na stronach Polskiego Alarmu Smogowego związani z tą organizacją eksperci.
- Drobne frakcje pyłów zawieszonych PM 2.5 mogą przenikać do krwiobiegu, a dłuższe narażenie na wysokie stężenia pyłu może mieć istotny wpływ na przebieg chorób serca (nadciśnienie, zawał) lub nawet zwiększać ryzyko zachorowania na choroby nowotworowe, szczególnie płuc
- Pyły o średnicy poniżej 10 mikrometrów (PM10) absorbowane są w górnych drogach oddechowych i oskrzelach. Wdychane do płuc mogą powodować różne reakcje np. kaszel, trudności z oddychaniem i zadyszkę, szczególnie w czasie wysiłku fizycznego. Przyczyniają się do zwiększenia zagrożenia infekcjami układu oddechowego oraz występowania zaostrzeń objawów chorób alergicznych np. astmy, kataru siennego i zapalenia spojówek.
- Benzopiren, podobnie jak inne wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne, jest związkiem silnie rakotwórczym. Posiada również właściwości mutagenne. Do innych działań niepożądanych zalicza się podrażnienie oczu, nosa, gardła i oskrzeli.
Bycie długotrwale wystawionym na smog szkodzi zwłaszcza trzem układom: oddechowemu, krwionośnemu i nerwowemu.
- Oddychanie zanieczyszczonym powietrzem wywołuje dolegliwości ze strony układu oddechowego: częściej chorujemy lub mamy ostrzejsze objawy przewlekłej obturacyjnej choroby płuc (POChP), astmy, a także zakażeń układu oddechowego.
- Zanieczyszczone powietrze szkodzi najbardziej osobom z chorobami układu krążenia, takimi jak niewydolność serca, choroba wieńcowa i nadciśnienie tętnicze. W badaniach udowodniono, że w okresach występowania podwyższonych poziomów zanieczyszczenia powietrza, objawy chorób układu krążenia takie jak duszność, niemiarowa praca serca, bóle w klatce piersiowej czy wyraźny wzrost ciśnienia tętniczego krwi mogą znacznie się nasilić
- Dzieci, których matki w czasie ciąży narażone były na wyższe stężenia zanieczyszczeń powietrza, wypadają gorzej w testach inteligencji. Mają one również większe problemy z układem nerwowym: pamięcią, uwagą i koncentracją, wyższym poziomem niepokoju, a także częściej wykazują zachowania depresyjne niż dzieci matek oddychających czystszym powietrzem. Również u osób dorosłych cząstki pyłu zawieszonego mogą prowadzić do przewlekłego stanu zapalnego oraz do różnorodnych zmian o charakterze degeneracyjnym, w tym zmian podobnych do obserwowanych w chorobie Alzheimera.
Za jak dużo smogu odpowiedzialne są samochody?
Na pytanie o skalę wpływu transportu drogowego na ogólne zanieczyszczenie powietrza nie ma jednoznacznej i satysfakcjonującej odpowiedzi. Porównując rozmaite źródła znajdziemy wyniki badań wskazujące na kilku-, kilkunasto-, bądź kilkudziesięcioprocentowy udział.
Na przykład według danych Krajowego Ośrodka Bilansowania i Zarządzania Emisjami z 2019 r., transport drogowy odpowiada za 8 proc. emisji pyłów PM10. Z kolei według raportu Najwyższej Izby Kontroli, w 2011 r. ruch samochodowy w Warszawie odpowiadał za 63 proc. stężenia PM10.
Skąd tak duże rozbieżności? Przede wszystkim warto pamiętać, że poziom zanieczyszczeń w Polsce i wielu innych krajach waha się w ciągu roku. Pomiary przeprowadzane zimą, gdy trwa sezon grzewczy, dadzą inny wynik niż latem, kiedy nie ma tzw. niskiej emisji z pieców i lokalnych kotłowni. Ponadto, smog to “koktajl” kilku różnych zanieczyszczeń, a pomiary nakierowane są zwykle na wykrywanie jednego z jego składników. Z tego względu badania przeprowadzane w różnych miejscach z odmienną metodologią najpewniej dadzą inne rezultaty.
Warto mieć na uwadze, że dane pokazujące kilkuprocentowy udział samochodów w ogóle zanieczyszczenia powietrza zwykle dotyczą całego kraju. Kilkudziesięcioprocentowy wynik zazwyczaj dotyczy dużych miast, gdzie zagęszczenie samochodów jest największe. W Polsce aż 60 proc. społeczeństwa mieszka w miastach, a 28 proc. w miastach powyżej 100 tys. mieszkańców. Trendy demograficzne wskazują na dalszy rozwój dużych aglomeracji. Według prognoz Banku Światowego, w 2050 r. aż 70 proc. ludzi na świecie będzie mieszkańcami dużych miast.
Choć w skali globalnej na zanieczyszczenie powietrza składa się wiele przyczyn - od niskiej emisji, przez rolnictwo i przemysł po transport samochodowy - i często żadna z nich nie jest dominującym źródłem szkodliwych substancji, to z perspektywy miast ograniczenie emisji z transportu drogowego powinno stać się jednym z głównych celów polityki zdrowotnej i środowiskowej.